Autorka wyodrębnia wybrane wątki dziejów uwagi oraz ujawnia na tym tle szczególną zależność pomiędzy filozofią a literaturą. Niedokończone przez fenomenologię zadanie opisu świata podejmuje poezja uważna - przy zachowaniu zasad wiary percepcyjnej, ale zarazem ze świadomością ograniczeń języka, spełniać może projekt opisu świata widzialnego. Po zerwaniu kontaktu między słowem a rzeczą - tym, który zbliża ducha ludzkiego do świata, staje się poeta. W perspektywie XX-wiecznych rozterek i projekcji uwaga okazuje się nie tylko prostym następstwem pewnego wyboru estetycznego, wybór jej urasta do rangi zasadniczej, czyniąc z niej narzędzie rewindykacji utraconej rzeczywistości. Poezji uważnej, takiej więc, która ani nie pozwala ponosić się językowi w dowolnych kierunkach, lecz kiełzna jego samowolę, ani nie zgadza się na świat gotowy, odrzucając pokusy wyręczenia się łatwą wiedzą, odpowiada uważna refleksja, nieskora do przesadnej wiary w wyłączność własnych dokonań. (fragm. recenzji prof. Piotra Śliwińskiego)